Po dwóch latach na wrocławski rynek powraca kulinarny festiwal „Europa na widelcu”. Potrwa od 27 maja do 5 czerwca. Festiwalowi smaków towarzyszyć będzie wiele pysznych wydarzeń, a przede wszystkim dobre jedzenie z różnych państw Europy.
Robert Makłowicz – krytyk kulinarny, patron festiwalu opowiada m.in o dolnośląskich akcentach na festiwalu.
– Po dwóch latach pandemii wreszcie możemy się spotkać – dodał Robert Makłowicz.
– Idea festiwalu polegała na chęci uczczenia rocznicy pierwszych wolnych wyborów z 1989 r. – mówi Robert Makłowicz.
Zapytaliśmy skąd wziął się pomysł, aby festiwal odbywał się we Wrocławiu.
– Rozpoczynamy okres po pandemii od spotkania – podkreślił Radosław Michalski – dyrektor Wydziału Promocji Miasta i Turystyki UM Wrocławia.
Festiwal „Europa na widelcu” to dobra okazja do skosztowania potraw z 12 krajów Europy, w tym Polski i Ukrainy. Hasłem tegorocznej edycji jest „Apetyt na dobre relacje. Wspólny posiłek, jednoczy, cieszy i godzi.