Po 20 godzinach grupa uczniów Liceum Salezjańskiego z Wrocławia dotarła do Gambii. – Uderzenie ciepłego powietrza przywitało nas po otworzeniu drzwi samolotu. Tak jakby zabrakło powietrza – mówi ks. Jerzy Babiak.
Pierwsze wrażenia to podróż z lotniska do wioski. Kiedy patrzy się na to co robią ludzie, pierwsze wrażenie mówi o tym, że ludzie ci żyją w swoim stylu, w swoim trybie, w swoich problemach i w swoich okolicznościach i faktycznie ten świat wygląda zupełnie inaczej – podkreśla ks. Babiak.
Kiedy wylądowaliśmy w późnych godzinach popołudniowych na ulicach tętniło życie – zaznacza ks. Babiak.
Gambia to najmniejsze państwo Afryki. To zaledwie połowa województwa dolnośląskiego, bardzo małe państewko, ale bardzo dynamiczne i rozwijające się. Gambia to kraj muzułmański, 93% wyznawców Islamu, katolików jest niewielu. – Trafiliśmy do katolickiej wspólnoty, która przywitała nas bardzo ciepło i od razu zderzyliśmy z misyjną rzeczywistością – brak ciepłej wody, ograniczona ilość wody bieżącej, ograniczona ilość prądu, ale wielkie serca – dodaje ks. Babiak.
– Zobaczyłam budującą się drogę. Pomyślałam, to już nie jest Gambia z moich wspomnień, to już inne miejsce do którego trzeba się przystosować. To zupełnie inny świat. Pełen ptaków, kwiatów, zieleni i ludzi, którzy witają się z nami – mówi Ela Kaczkowska, absolwentka Liceum Salezjańskiego we Wrocławiu.
Cała relację z Gambii usłyszycie Państwo na antenie Radia Rodzina w sobotę 16.07 po godz. 16.
