Na wrocławskim lotnisku wykonane mają być szeroko zakrojone inwestycje związane z nadaniem mu ważnej roli w naszym systemie obrony – będzie wykorzystywane do transportu sił sojuszniczych. O przedsięwzięciu opowiedział płk Robert Wójcik, szef Rejonowego Zarządu Infrastruktury we Wrocławiu.

Efekt umowy zawartej z Amerykanami w 2019 roku

Rozbudowa lotniska zaplanowana została już kilka lat temu, obecnie zbliża się do fazy realizacji. Trwa ustalanie ze stroną amerykańską szczegółowych parametrów technicznych nowych obiektów. Cała inwestycja będzie realizowana aż do 2035 roku, jednak uzyskanie kluczowych zdolności ma nastąpić wcześniej.

Uzyskanie zdolności przyjęcia samolotów klasy F oznacza, że z wrocławskiego lotniska będą mogły korzystać największe istniejące samoloty.

Powstanie cała baza przeładunkowa

Wrocław ma być głównym miejscem lądowania wojsk sojuszniczych. To wiąże się z powstaniem dodatkowego zaplecza umożliwiającego przyjęcie i dalszy transport ludzi i sprzętu. Duże znaczenie będzie miała przywrócona do ruchu bocznica łącząca teren lotniska z linią kolejową nr 274 (w rejonie stacji Wrocław Zachodni).

Na inwestycji zyskają też możliwości lotniska jako portu cywilnego.