Już niedługo we Wrocławiu startuje nowa odsłona dawnego projektu Brave Kids. Teraz pod inną nazwą – Lelenfant, ale z tym samym zespołem, w podobnej formule i nadal w zasięgu globalnym. Pod koniec sierpnia można gościć młodych artystów z Tanzanii, Gruzji, Iranu, Czech lub Podlasia. Potrzeba jeszcze kilkunastu miejsc w domach wrocławskich rodzin.
W spotkaniach Brave Kids, czyli znanego międzynarodowego projektu artystyczno-edukacyjnego, przez lata wzięło udział 2 tys. dzieci i młodzieży z całego świata. Integralną i bardzo ważną częścią tego niezwykłego wydarzenia zawsze były rodziny goszczące młodych artystów. Szczegóły przybliża Mary Sadowska-Łakomy, prezeska Fundacji Przyjaźń Sztuka Edukacja, która organizuje Lelenfant.
– Nazwa projektu Lelenfant to połączenie dwóch francuskich słów: l’éléphant – słoń oraz l’enfant – dziecko. Oznacza on siłę oraz troskę, a także radość i energię – tłumaczy Mary Sadowska-Łakomy
Uczestnicy projektu, przyjeżdżający z różnych stron świata, zamieszkają w domach rodzin z Wrocławia i okolic.
– Gorąco zachęcam do przyjęcia naszych utalentowanych gości. To okazja, by poznać ciekawą osobę, pewnie też szansa na oderwanie od codzienności, a dla dzieci z wrocławskich rodzin również swego rodzaju przygoda i lekcja międzykulturowej integracji – mówi prezeska fundacji.
Zapytaliśmy Mary Sadowską-Łakomy dlaczego warto wziąć udział w Lelenfant.
Pierwsze warsztaty rozpoczynają się 15 sierpnia.