Kilka dni temu media społecznościowe, a następnie internetowe serwisy informacyjne i nie tylko, rozgrzała do czerwoności informacja o pobieraniu przez jedną z firm, potencjalnie niebezpiecznej wody z Odry. Co udało się ustalić w tej sprawie?
Jak się okazuje firma, której samochód został uwieczniony w czasie napełniania zbiornika na wodę bezpośrednio z przepływającej w rejonie ulicy Celtyckiej rzeki, udostępnia swoje pojazdy na zasadzie najmu przedsiębiorstwu będącemu zleceniobiorcą Zarządu Zieleni Miejskiej, firmie BKW. Pierwsze pytania, jakie pojawiły się w komentarzach do zamieszczonych w jednym z serwisów społecznościowych grafik, dotyczyły tego, jak ma zostać spożytkowana pobrana woda, czy jest to w ogóle zgodne z przepisami i nie tylko.
W sprawie tej głos zabrał sam ZZM. Jakie kroki względem zleceniobiorcy zostały lub zostaną podjęte?
Zostało już opublikowane oświadczenie firmy BKW, która ma realizować zadania w postaci m.in. podlewania zieleni przyulicznej.
Obawy o wykorzystanie skażonej wody powiązane są ze strachem mieszkańców Wrocławia o ryby zamieszkujące wody w okolicy Parku Szczytnickiego. Jak się okazuje, śnięte ryby z tego regionu miasta są na bieżąco usuwane.
Wiele osób pyta o to, dlaczego Zarząd Zieleni Miejskiej samodzielnie nie włączy się w akcję zarządzania sytuacją kryzysową, która nawiedziła nasz region. Zgodnie z informacją ZZM, wynika to z aktualnych uwarunkowań prawnych i posiadanych kompetencji.
Pozostaje mieć nadzieję, że aktualny kryzys zakończy się jak najprędzej, a my w możliwie najkrótszym czasie będziemy mogli ponownie cieszyć się możliwością rekreacyjnego korzystania z rzeki i podziwiania jej walorów przyrodniczych.
inf. T. Król