Konsumpcyjny styl życia jest kosztowny i to nie tylko dla kieszeni oddającego mu się klienta. Obszarem, w którym łatwo choć częściowo to zmienić jest niewątpliwie odzież.
Plastik zanieczyszcza planetę bardziej niż myślimy
Jak wyliczyła niedawno Europejska Agencja Środowiska w Kopenhadze, każdy mieszkaniec UE rocznie zużywa średnio niemal 15 kg tekstyliów, z czego odzież stanowi 6 kg. Łatwo dostępna, tania odzież jest z nami na chwilę, ale efekty towarzyszące jej produkcji są długofalowe. To nie tylko ogromne zużycie wody. Mówi Zuzanna Domolewska z firmy Ubrania do oddania.
Masową produkcję nadmiaru tekstyliów napędzają sami gotowi nieustannie zmieniać garderobę klienci.
Cyrkulacja odzieży może stać się codziennością
Odzież używana jest w Polsce niezmiennie popularna, niech nie myli nas spadająca liczba stacjonarnych tzw. lumpeksów – wypiera je internet. Nie musimy być jednak tylko biernymi odbiorcami ton zwożonego do naszego kraju towaru odpadowego, dopiero u celu sortowanego. Jedną z inicjatyw zmierzających do zmiany przyzwyczajeń, są tzw. butiki cyrkularne.
To wygodne i proste rozwiązanie, choć jeśli mamy na to czas, możemy też sami nieco zarobić, sprzedając swoje niepotrzebne rzeczy, w czym internet niezwykle pomaga. To także lepsze, niż wieczne zaleganie w szafie czy wyrzucanie.