Ksiądz Marek Juliusza Słowackiego to wielki teatr wojny – każdej wojny. Przestrzeń spektaklu to miasto niekończących się walk, miasto przywodzące na myśl zarówno współczesne Aleppo, jak i ruiny, w których toczyły się historyczne zmagania XX wieku. Ukazane przez autora piekło wojny jest bezwzględne, pełne podłości i zdrad, okrucieństwa i szaleńczych ambicji – czytamy w opisie spektaklu Teatru Polskiego. Premiera na Scenie na Świebodzkim 19 listopada.
Opowieść ta jest opowieścią o zdarzeniach w oblężonym mieście. Słowacki pisząc ks. Marka absolutnie nie zamierzał napisać tekstu, który byłby tekstem historycznym. To jest tekst wizjonerski, który opowiada o każdej wojnie – podkreśla Jacek Bunsch, reżyser spektaklu.
Opowiadamy o tym jak przeszłość rzutuje w przyszłość – dodaje Jacek Bunsch.
Postać tytułowego bohatera wzorowana została na karmelicie Marku Jandołowiczu. – Chciałem zdjąć z ks. Marka odium nawiedzonego fanatyka, który omotał duże grupy ludzi, wmawiając im, że sam odrzuci wszystkie kule – mówi Maciek Tomaszewski, wcielający się w rolę ks. Marka.
Postać Judyty zagra Magdalena Różańska. – Judyta to córka rabina, która w dramacie walczy ze swoim pochodzeniem, napiętnowaniem.