Opozycja krytykuje budowę wojewódzkiego Szpitala Onkologicznego. DCO komentuje
18 stycznia 2023mat. prasowe
Przedstawiciele opozycji w Sejmiku Województwa Dolnośląskiego oraz eksperci związani z branżą medyczną poddali krytyce sposób realizacji inwestycji prowadzonej przez samorząd województwa. Otwarcie ofert w kolejnym przetargu nie wyczerpuje pytań o przyszłość obiektu. Do zarzutów odniosło się DCO.
– Od decyzji politycznej o budowie Szpitala im. Marciniaka do pełnej funkcjonalności obiektu minęło 7 lat. Decyzja o budowie Nowego Szpitala Onkologicznego zapadła na początku 2014 roku. Dzisiaj, po 9 latach od decyzji, jesteśmy w momencie kiedy nie widać horyzontu. W mojej ocenie obiekt tworzony w ramach procedury „zaprojektuj i wybuduj” może w ogóle nie powstać – mówił Rafał Guzowski – były prezes spółki Nowy Szpital Wojewódzki, który porównywał budowę Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Fieldorfa do nowej inwestycji samorządu województwa.
Do zarzutu formuły „zaprojektuj i wybuduj” odniósł się Paweł Zawadzki, zastępca dyrektora ds. Rozwoju Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.
Ekspert, który nadzorował ponad 200 inwestycji komunalnych we Wrocławiu przekazał także informacje dotyczącą procedury inwestycyjnej – W 2014 roku koncepcja budowy była zdecydowanie inna – osobne postępowanie miało dotyczyć projektu, a odrębne budowy obiektu. W 2018 roku Zarząd Województwa zmienił swoją decyzję, odbierając realizację projektu wyspecjalizowanej spółce „Nowy Szpital Wojewódzki” i przekazał realizację spółce zajmującej się organizacją leczenia – Dolnośląskiemu Centrum Onkologii – dodawał Guzowski.
-Procedura przetargowa pokazuje, że jesteśmy w stanie sprostać budowie szpitala onkologicznego, mówi Paweł Zawadzki, zastępca dyrektora ds. Rozwoju Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.
– Łączenie szpitala pulmonologicznego ze szpitalem onkologicznym jest nieuzasadnione ze względów medycznych. W doświadczeniu po covidzie stwarza to wręcz niebezpieczeństwo dla pacjentów nowotworowych – mówił Paweł Skrzywanek, menedżer związany ze służbą zdrowia – Zaplecze medyczne na Dolnym Śląsku jest w opłakanym stanie. Ten szpital jest potrzebny już, nie możemy sobie pozwolić na kolejną stratę czasu.
Patryk Wild, radny województwa zaangażowany w kontrolę przebiegu inwestycji: – Osiem miesięcy temu odbyło się jedno postępowanie, w którym ofertę złożyła jedna firma. Oferta wynosiła niewiele poniżej 1.5 mld złotych. Dzisiaj, ta sama firma składa ofertę blisko 400 milionów złotych niższą, pomimo zdecydowanie trudniejszej sytuacji na rynku. Osoby odpowiedzialne za pierwsze postępowanie, kontynuują swoją pracę. Nie wróży to dobrze projektowi – dodawał radny Wild.
Marek Łapiński z Koalicji Obywatelskiej podkreślał – Jako Koalicja Obywatelska od samego początku jesteśmy za budową Nowego Szpitala Onkologicznego – będziemy także kontynuować proces w przyszłej kadencji. W świetle informacji przekazanych przez Rafała Guzowskiego, zdecydowaliśmy o złożeniu wniosku do Najwyższej Izby Kontroli, którą chcemy poprosić o zbadanie całego dotychczasowego procesu inwestycyjnego. Nie możemy dopuścić do sytuacji „szpitala covidowego bis” – olbrzymiej, rozdmuchanej inwestycji, która dzisiaj kończy się postępowaniem prokuratorskim dla inwestorów.
O nowym szpitalu rozmawialiśmy TUTAJ:
mat. prasowe