Szpital tymczasowy, który powstał w czasie covidu zostałby wzięty pod lupę NIKu. Po kontroli są zarzuty do tego jak szpital powstał i funkcjonował. Wojewoda Jarosław Obremski odpiera te argumenty. Do sprawy odniósł się wiceminister zdrowia – Waldemar Kraska.
– Musimy pamiętać w jakich okolicznościach były budowane szpitale tymczasowe, mówi wiceminister Waldemar Kraska.
-Decyzja o budowie szpitala tymczasowego była dobra, dodaje Waldemar Kraska, sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.
-Wojewoda nie ma nic sobie do zarzucenia, zaznacza wiceminister zdrowia.
We wrocławskiej delegaturze Najwyższej Izby Kontroli trwają obecnie prace nad zawiadomieniem organów ścigania o nieprawidłowościach związanych z budową i funkcjonowaniem szpitala tymczasowego przy ul. Rakietowej 33 we Wrocławiu. Jarosław Obremski zaznacza, że decyzje podejmowane w trakcie budowy placówki były podejmowane w związku z zaistnieniem nadzwyczajnej sytuacji, a sam szpital był chwalony przez personel opiekujący się pacjentami.
ZOBACZ: