Na deskach Sceny Kameralnej we Wrocławiu po raz pierwszy zagości jedna z najbardziej znanych fars. Sztuka Michaela Frayna „Czego nie widać” w reżyserii Marcina Sławińskiego pozwoli zobaczyć teatr w teatrze oraz sprawdzić, jak wygląda granie przedstawienia z perspektywy zaplecza scenicznego. Premiera 13 maja.
– Liczę, że to się widowni spodoba i to przedstawienie wpisze się w tradycję Sceny Kameralnej Teatru Polskiego we Wrocławiu – powiedział Marcin Sławiński – reżyser, zapowiadając co widzowie będą mogli zobaczyć na scenie.
Występująca w sztuce aktorka, Klementyna Umer, zdradziła co stanowiło największe wyzwanie w czasie przygotowań do premiery.
– W drugim akcie publiczność widzi to, czego nigdy nie widzi – podkreślił Edwin Petrykat, aktor Teatru Polskiego we Wrocławiu, tłumacząc co jego zdaniem jest największą atrakcją spektaklu.
W sztuce „Czego nie widać”, widz staje się świadkiem perypetii aktorów, którzy zamiast tego, „co widać”, ukazują bardziej obraz tego, „czego nie widać” lub „czego nie powinno być widać” w premierowym przedstawieniu. Prywatne relacje reżysera, jego asystentki, inspicjenta i aktorów przekładają się znacząco na efekt ich prac na scenie i prowadzą do licznych gagów, animozji i nieporozumień. Reżyserem spektaklu jest Marcin Sławiński, który powraca do Teatru Polskiego po prawie dwudziestu latach. Premiera 13.05.2023 na Scenie Kameralnej Teatru Polskiego we Wrocławiu.
