Indie, to jeden z najbardziej zaludnionych krajów świata. Panujący tam system kastowy różnicuje tamtejszą ludność na biednych i bogatych, z których ci pierwsi borykają się często ze skrajnym ubóstwem. Dwie wolontariuszki jadą miejscowości do Phuviku, to wioska położona w stanie Nagaland u podnóża Himalajów, liczy ok. 3000 mieszkańców. 70% stanowią dzieci do 15 roku życia, których zadaniem powinny być: zabawa i edukacja. Niestety większość z nich zamiast uczyć się, pracuje. Rodziców, żyjących często na granicy ubóstwa, nie stać na opłacenie szkoły, a te dzieci, które mogą się uczyć, otrzymują jedynie podstawowe wykształcenie i to w warunkach daleko odbiegających od komfortowych.
Dwie wolontariuszki lecą do Indii, by choć trochę podzielić się z potrzebującymi wsparciem i radością. Lidia Cichocka – jest psychologiem i psychoterapeutą. Pracuję z osobami, które doświadczyły różnego rodzaju traum, wspieram i towarzyszę w tym co trudne. Pomaganie to jej pasja, a wyjazd na wolontariat misyjny i pomoc najuboższym w Indiach, to od wielu lat pragnienie serca, które teraz może się zrealizować. Ewa Milanowska jest z kolei pracownikiem dużej korporacji, od lat ma kontakt z wieloma kulturami. Jej wewnętrznym pragnieniem jednak od lat jest służenie pomocą na misjach w miejscach, gdzie człowiek oprócz swojej wiary i nadziei nie ma praktycznie nic. Wspólnie z Misjonarzami z Phuvkiu, Fundacją Salvatti.pl i Państwa możemy małymi krokami zmieniać życie dzieci z Indyjskiej wioski – mówi Lidia Cichocka.
Posłuchaj całej rozmowy:
Więcej szczegółów dotyczących wsparcia i wyjazdu tutaj