Co dalej z przebiegiem A4 pod Wrocławiem?
9 października 2023fot. Radio Rodzina
Samorządowcy i prezydenci dolnośląskich miast (Wrocław, Wałbrzych, Jelenia Góra) nie zgadzają się na wariant przebudowy autostrady A4 proponowany przez GDDKiA. Apelują, by zamiast reorganizacji istniejącej trasy, wybudować inwestycję w nowym śladzie i nie korkować wjazdu do Wrocławia od południowej strony.
Ruch samochodowy na południu Wrocławia może znacząco wzrosnąć. Tak wynika z raportu GDDKiA poświęconego wariantom przebiegu trasy A4, który omawiany był we wrocławskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – mówi prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk.
Jak dodaje włodarz, prognozowane parametry dotyczące przebudowy istniejącej drogi szacują wzrost ruchu aut na Bielanach Wrocławskich i na południowym odcinku obwodnicy Wrocławia o blisko 270%.
-Południe Dolnego Śląska jest coraz bardziej komunikacyjnie izolowane. To trzeba zmienić. -mówił podczas konferencji Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.
Petycja ws. budowy nowej drogi, która usprawniłaby komunikację i poprawiła bezpieczeństwo na Dolnym Śląsku, została podpisana przez marszałka oraz prezydentów ośmiu dolnośląskich miast w 2019 roku. Jej postulaty są nadal aktualne. – podkreśla Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry.
Autostrada A4 na Dolnym Śląsku zostanie poszerzona z czterech do sześciu pasów ruchu, lecz może po nowej trasie ominąć Wrocław lub zostać tylko przebudowana w tzw. starym śladzie. Decyzję w tej sprawie GDDKiA ogłosi w październiku, prawdopodobnie po wyborach.