Abp Kupny do młodzieży: Będę wsłuchiwał się w wasz głos
26 listopada 2023fot. Radio Rodzina
Kilkaset młodych osób z całej archidiecezji uczestniczyło w obchodach Światowego Dnia Młodzieży. Wysłuchali oni świadectwa Barbary Turek, ewangelizatorki, poruszającej się na wózki inwalidzkim, dzielili się słowem Bożym w małych grupach i adorowali Najświętszy Sakrament. Był również czas na wspólne tańce i zabawy integracyjne. Puntem centralnym spotkania była Eucharystia pod przewodnictwem abp Józefa Kupnego.W homilii pasterz Kościoła wrocławskiego zwrócił uwagę, że obraz Chrystusa króla moż dziś być zamazany i nie przemawiać do młodego człowieka, szczególnie jeśli ten obraz jest kojarzony z kimś, kto ma koronę na głowie, berło w ręku i jest otoczony dworem. – W naszych czasach król nie ma takiej władzy jak to miało miejsce w minionych wiekach, ale jest symbolem ciągłości historycznej i jedności obywateli – mówił hierarcha, dodając, że z takim wyobrażeniem królowania trudno zrozumieć, co kryje się pod stwierdzeniem „Jezus jest królem”. Ksiądz arcybiskup zaznaczył przy tym, że Chrystus ma wprawdzie władzę nad całym Wszechświatem, ale nie jest królem niedostępnym dla poddanych. – Jego królestwo nie pochodzi z tego świata, dlatego usunął się na bok, odrzucając propozycję ziemskiego panowania i władzy – tłumaczył abp Kupny i dodał: – On jest bliski każdemu, o każdego się troszczy, leczy zranienia, uzdrawia i oczekuje na wszystkich, którzy od Niego odeszli. Nie jest bezwzględny, nie rządzi twardą ręką. Jest miłosierny, sprawiedliwy. Prawem zaś, które obowiązuje w Jego królestwie, jest prawo miłości. Chrystus żyje naszym życiem. Uczestniczy w naszych sukcesach, radościach, porażkach, cierpieniach, chorobach ciała i duszy.W dalszej części homilii metropolita wrocławski prosił młodych, by nie rezygnowali z żadnej okazji do czynienia dobra. – Nie będę was okłamywać, że to łatwe – mówił i dopowiedział: – Nieraz wymaga to naszego samozaparcia, ale nie ustawajcie w czynieniu dobra wobec wszystkich: kolegów, koleżanek, rodziców, nauczycieli. Pamiętajcie, że każdy, kto spełnia uczynki miłosierdzia, jest uznawany przez Jezusa za błogosławionego, godnego nagrody wiecznej. Jesteście błogosławieni i na to miano zasługujecie, jeśli w swoim życiu kierujecie się prawem miłości. Chciałbym, żebyście mogli o sobie myśleć, że należycie do grona błogosławionych, żebyście chcieli do tej wspólnoty należeć. Nie jest to takie trudne, trzeba na serio potraktować przykazanie miłości Boga i bliźniego. W pewnym momencie homilia stała się dialogiem pomiędzy kaznodzieją a słuchaczami. Ksiądz arcybiskup zapytał młodzież czy jest w Kościele miejsce dla złych i grzesznych? Odpowiedzieli zgodnie: – Tak! – Czy wyrzuca się z Kościoła kogoś, kto myśli inaczej? – pytał dalej abp Kupny, – Nie! – odpowiedzieli młodzi. – Tego nauczył nas Jezus Chrystus – spuentował hierarcha, dodając, że Kościół nie jest taki, jak się go przedstawia w mediach tradycyjnych czy społecznościowych. – Wiem, że tam się kpi z księży, z biskupów, z papieża, ale to nie jest prawdziwy Kościół – zaznaczył wrocławski metropolita. – Tak, Kościół jest grzeszny, bo takim my go czynimy przez nasze grzechy, grzechy kapłanów i grzechy wiernych, ale jednocześnie jest święty, bo mieszka w nim Chrystus. O tym musimy pamiętać, przeglądając media społecznościowe. Może ziarno prawdy w tym jest, może sobie na to zasłużyliśmy, ale to nie jest pełna prawda o Kościele. Kościół jest naszym domem, w którym powinniśmy się czuć kochani i akceptowani i na pewno musimy wiele zrobić, aby przywrócić Kościołowi blask świętości – dodał ksiądz arcybiskup. Pasterz Kościoła wrocławskiego przyznał, że czasem także czuje bezradny wobec zła, które dostrzega w Kościele. – Też nie potrafię z nim do końca walczyć i nie potrafię wam obiecać, że Kościół do końca zmienię – mówił hierarcha i kontynuował: – Też chciałbym, żeby ten Kościół był naszym wspólnym domem. Tu jest miejsce dla wszystkich: poszukujących, grzesznych, tych, którzy inaczej myślą. Ksiądz arcybiskup zachęcił również uczestników Dnia Młodzieży do zaangażowania się w synod archidiecezji wrocławskiej, by ich głos był słyszalny w parafiach i diecezji. – Mogę wam obiecać, że będę się w ten głos wsłuchiwał, gdybyście tylko chcieli powiedzieć, czego wam brakuje w Kościele! Czego od niego oczekujecie? Co my możemy dla was jeszcze zrobić? I co wy możecie dla tego Kościoła zrobić, żeby był święty, żeby promieniował miłością – zakończył abp Kupny.