Program Bezpieczny kredyt 2 proc. odchodzi do lamusa. Z dopłaty do rat rodzinnego kredytu mieszkaniowego można korzystać przez 10 lat, a maksymalna kwota kredytu wynosiła 500 tysięcy złotych – w przypadku gospodarstwa domowego prowadzonego wspólnie przez małżonków lub gdy w skład tego gospodarstwa wchodziło co najmniej jedno dziecko – 600 tysięcy złotych. Co zmienił on na rynku mieszkaniowym? – pytamy Krzysztofa Kolanego – głównego analityka rynków finansowych i gospodarki portalu bankier.pl.
-Ten program wywrócił rynek mieszkaniowy. Był to szkodliwy program, mówi główny analityk.
Bezpieczny kredyt 2.0, który można wykorzystać na rynku pierwotnym bądź wtórnym, oferowany był z dopłatą, którą stanowi różnica między stałą stopą ustaloną w oparciu o średnie, pomniejszone o marżę oprocentowanie kredytów o stałej stopie w bankach kredytujących, a oprocentowaniem kredytu zgodnie ze stopą 2 procent.
Jak poprawić dostępność mieszkań?
Nowy rząd zapowiada inny program, który ma być skierowany dla słabiej zarabiających, a który nie podnosiłby cen mieszkań.
-W Polsce nie ma problemu z dostępnością mieszkań w skali makro, tylko z ogromną migracją do dużych ośrodków miejskich – tłumaczy analityk.
W listopadzie według danych RynekPierwotny.pl najdrożej było w Warszawie (średnio ponad 16 tys. zł za metr kw.), Krakowie (ponad 15 tys. zł), Gdańsku (ponad 13 tys. zł) i we Wrocławiu (ponad 13 tys. zł).
ZOBACZ: