W poniedziałek przypadła 5. rocznica śmierci założyciela Towarzystwa im. św. Brata Alberta – ks. Jerzego Marszałkowicza. W tym dniu swoją premierę miał również film pt. „Brat Brata”, który opowiada o życiu księdza, ale nie tylko. Radio Rodzina było obecne na premierze oraz przygotowało z niej relację!
Podopieczni, przyjaciele, ci, którzy go znali mówią, że Jerzy Adam Marszałkowicz, który zmarł 13.05.2019 roku odszedł z tego świata w opinii świętości. O tym, świadczy jego życie, dzieło, które zapoczątkował (założył Towarzystwo im. św. Brata Alberta) i wywodzące się z niego późniejsze inicjatywy (jak np. streetbus).
Ks. Jerzy Adam Marszałkowicz swoim życiem dawał prawdziwe świadectwo Ewangelii. To człowiek, który słowa Chrystusa wziął do swojego serca i przez ponad 30 lat swojego życia zajmował się osobami bezdomnymi, ale nie tylko w taki sposób, że przynosił im jedzenie czy ciepły koc. To człowiek, który w pełni się im oddał i przez ponad 30 lat dzielił z nimi swoje życie.
Według Andrzeja Kotwicy – reżysera filmu „Brat Brata” na sali kinowej nie byliśmy świadkami „tylko” premiery filmu.
Podczas premiery filmu, sala kinowa w Kinie Nowe Horyzonty zapełniła się po brzegi. Na wydarzenie przybyli członkowie Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta, osoby bezdomne, przyjaciele i rodzina ks. Jerzego, ale też wiele osób, które po prostu chciały poznać jego historię. Wśród obecnych nie zabrakło jednego z przyjaciół ks. Marszałkowicza – ks. Aleksandra Radeckiego. Czy film oddał postać ks. Marszałkowicza? Na to pytanie odpowiada ks. Radecki.
Wydarzenie prowadziła dziennikarka oraz autorka wielu książek, min. „Ulmowie. Sprawiedliwi i błogosławieni” – pani Agnieszka Bugała. Tak się złożyło, że pani Agnieszka poznała ks. Marszałkowicza podczas jego pobytu w Bielicach. Słyszała ona wiele historii związanych z osobą księdza, z jego życiem. W rozmowie podzieliła się z nami tymi, które najbardziej zapadły jej w pamięć.
W filmie „Brat Brata” przyjaciele, podopieczni podkreślali wiele razy, że fakt, że władze komunistyczne wydały pozwolenie na utworzenie schroniska dla osób bezdomnych było cudem.
Film „Brat Brata” nie raz wycisnął łzy z oczu nawet osobom, które nie znały „ks. Jerzyka”. Pokazał świętość głównego bohatera, choć ten jak to zawsze miał w zwyczaju – wymknął im się. Przykryły go świadectwa ludzi, którzy go znali. Lecz one pokazały jaki był ks. Jerzy Adam Marszałkowicz, udowodniły, że swoim życiem realizował on słowa Chrystusa: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40-45).
Po filmie miał miejsce panel dyskusyjny.
Daty kolejnych seansów nie są jeszcze znane. By być na bieżąco z informacjami o tym kiedy i gdzie będzie można zobaczyć film najlepiej śledzić profil na facebooku oraz stronę bratbrata.pl, która wkrótce będzie aktywna.
Posłuchaj audycji:
Część 1
Część 2
Część 3
fot. Natalia Wójcik/Andrzej Kotwica/Tomasz Soróbka/ks. Łukasz Romańczuk
