Od kilku lat wrocławskie zoo uczestniczy w zwiększeniu liczebności rzadkich kaczek nurkujących, podgorzałek w Dolinie Baryczy. Wraz z innymi ogrodami zoologicznymi, Stawami Milickimi S.A. i Uniwersytetem Wrocławskim odbudowujemy populację tego gatunku, który niegdyś licznie występował w Polsce. Obecnie w naszym kraju gniazduje zaledwie około 80-100 par. Kluczem do naprawy tej sytuacji jest restytucja, czyli wprowadzanie zwierząt z hodowli (na przykład z zoo) na tereny ich naturalnego występowania.
Podczas ostatniej w tym roku akcji, wypuściliśmy na Staw Rudy w Rudzie Żmigrodzkiej 16 podgorzałek. Jak wskazują obserwacje, wypuszczone na Stawy Milickie w ubiegłych latach, zaobrączkowane kaczki są regularnie widywane, a to znaczy że odnalazły się w naturze i mają szansę na lęgi.
Kolejne wypuszczanie kaczek
“Projekt podgorzałka” jest wspólną akcją ZOO Wrocław, Uniwersytetu Wrocławskiego i Spółki Stawy Milickie S.A. Od kilku lat wypuszczamy podgorzałki do natury, by docelowo zwiększyć liczebność populacji.
W 2022 r. wypuściliśmy na terenie rezerwatu Stawy Milickie 22 kaczki, kilka z nich z hodowli ZOO Wrocław, a pozostałe z zoo w Bratysławie oraz niemieckim Tierparku. W 2023 r. kolejne 15 osobników z ogrodów zoologicznych z Berlina, Bratysławy i Budapesztu zostało wpuszczonych na stawy. Na ten rok zaplanowaliśmy kilka wyjazdów na Stawy Milickie. Łącznie wypuściliśmy 64 kaczki, w tym w poniedziałek, 27 maja – 16 sztuk.
Według polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt podgorzałka ma status „narażona na wyginięcie”. Populację tych kaczek w Polsce w latach 2018-2020 oszacowano jedynie na 100-130 par, czyli kilka razy mniej niż kilkadziesiąt lat temu. W ubiegłym roku liczebność w całej Polsce oszacowano na ok. 80 par.
Zdecydowana większość, bo ponad 90 proc. lęgowisk podgorzałek to stawy rybne. Siedlisk jest coraz mniej, głównie poprzez niszczenie terenów podmokłych, przebudowę i regulację zbiorników oraz susze. Na podgorzałki polują również drapieżniki, w tym gatunki inwazyjne takiej jak norka amerykańska, szop pracz, jenot. Choć podgorzałka nie jest ptakiem łownym, co znaczy że nie można na nią legalnie polować, jest to wciąż istotne zagrożenie dla jej populacji.
Ponieważ podgorzałek w Polsce i krajach ościennych ubywa, najlepszym sposobem na zwiększenie ich liczby jest zasilenie populacji ptakami pochodzącymi z hodowli, w tym zoo. Dlatego też realizujemy “Projekt podgorzałka”, podczas którego docelowo wypuścimy do rezerwatu Stawy Milickie nawet kilkaset kaczek. W Niemczech podobny projekt przyniósł wspaniałe rezultaty. Kilkanaście ogrodów zoologicznych i instytucji wypuściło na jezioro Steinhuder Meer przez 8 lat prawie 800 kaczek.
W zoo i w naturze
Zoo chroni zwierzęta nie tylko prowadząc na swoim terenie hodowlę zagrożonych gatunków, ale również działając w środowisku naturalnym. Hodowla w zoo (tzw. ex situ, czyli poza środowiskiem naturalnego występowania), nakierowana jest głównie na zwiększenie liczebności najbardziej zagrożonych gatunków. Działalność ochroniarską in situ (w miejscach naturalnego występowania) realizujemy głównie poprzez działalność Fundacji ZOO Wrocław – DODO.
O podgorzałce
Podgorzałka (Aythya nyroca) to nasz rodzimy gatunek, którego obszar występowania obejmuje środkową i wschodnią Europę, północną Afrykę oraz centralną Azję. To ptak migrujący – zimę spędza głównie poza Europą. Podgorzałki żyją w płytkich zbiornikach bogatych w roślinność i bezkręgowce, po które nurkują. Chociaż są wszystkożerne, w ich diecie dominuje materiał roślinny, taki jak nasiona, korzenie i rośliny wodne. Nie pogardzą mięczakami (ślimakami), czy też owadami, płazami i małymi rybami. Podgorzałki bardzo dobrze nurkują, podobnie jak inne grążyce (kaczki nurkujące) w odróżnieniu od pławic (kaczek pływających).
Mat. Pras.