Jak adwent przeżywają dominikanie? Czy różni się to czymś od tego jak robią to świeccy? A jak połączyć w swoim życiu dwa wymiary oczekiwania na przyjście Jezusa? Na te i inne pytania odpowiada o. Marcin Dyjak – dominikanin. W rozmowie podpowiada też co może pomóc wiernym w przeżywaniu adwentu.
O. Marcin Dyjak OP tłumaczy jaka jest istota adwentu.
Jak adwent przeżywają dominikanie?
Wszystkie gałęzie zakonu dominikanów są odpowiedzialne za głoszenie Słowa Bożego. Jest to idea, która towarzyszyła św. Dominikowi przy zakładaniu zakonów.
Adwent ma dwa wymiary. Pierwszy to paruzja, czyli oczekiwanie na to ostateczne przyjście, a drugi to oczekiwanie na to wspomnienie urodzin Jezusa, które wspominane jest co roku. O. Dyjak mówi jak można połączyć je w życiu codziennym.
Przychodzenie Jezusa w liturgii symbolizuje światło. W ramach przygotowania do świąt Bożego Narodzenia można poświęcić chwilę na refleksję i znalezienie w sobie przestrzeni, gdzie światła brakuje.
Światło to jeden z symboli adwentu. Innymi są wieniec adwentowy, który wywodzi się z polskiej tradycji oraz świeca roratnia, która rozpalana jest podczas każdej liturgii w tym okresie. Nieodłącznym elementem duchowych przygotowań do narodzenia Jezusa są też roraty. Ich historię przybliża o. Dyjak.
Roraty u dominikanów przez cały adwent przyciągają wielu Wrocławian i mieszkańców okolic do kościoła św. Wojciecha. Na czym polega ich fenomen?
Czy są jakieś praktyki, które mogą pomóc wiernym w duchowych przygotowaniach do świąt? O. Dyjak daje kilka wskazówek.
Od drugiej połowy adwentu w kościołach będą obecne Wielkie Antyfony, które w poetycki sposób opisują, że Jezus już niedługo przyjdzie.
Na rozmowę z o. Marcinem Dyjakiem OP zapraszamy w środę (11. grudnia) po godz. 13:00.