Europejski Dzień Numeru Alarmowego 112 przypada 11 lutego. W razie wypadku zamiast do każdej służby osobno, dzwoni się na jeden numer, właśnie na 112. Dzięki temu policja, pogotowie i straż powiadamiane są w tym samym momencie. Przed wykonaniem telefonu warto wiedzieć jak powinno przebiegać zgłoszenie wypadku.
Centrum Powiadamiania Ratunkowego przy ul. Borowskiej 138 we Wrocławiu to miejsce, z którego wychodzi komunikat o wypadkach i potrzebnej pomocy w regionie. Dyspozytorzy uzyskują od uczestników zdarzenia niezbędne informacje i przekazuje je do służb ratunkowych.
Wojewoda dolnośląska Anna Żabska w Europejskim Dniu Numeru Alarmowego złożyła operatorom numeru podziękowania za ich pracę.
W roku 2024 Centrum Powiadamiania Ratunkowego odnotowało ponad 1,8 mln połączeń. Z tego ponad większość telefonów odebranych przez operatorów było niezasadnych. Mówi o tym Sebastian Jeziorski – kierownik Oddziału Centrum Powiadamiania Ratunkowego.
Prawie 600 tysięcy zgłoszeń, które wpłynęły do służb pomocniczych było zasadnych. Telefony dotyczyły niemalże każdego aspektu życia codziennego.
Operatorzy w Centrum Powiadamiania Ratunkowego odbierają średnio 160 zgłoszeń na zmianie dziennej i ponad 100 zgłoszeń na zmianie nocnej. To daje ok. 3000 zgłoszeń w ciągu dnia i ponad 100 w nocy.
Warto podkreślić, że czas oczekiwania na podjęcie zgłoszenia, czyli od momentu, kiedy ktoś wybierze numer alarmowy 112 do momentu, kiedy operator się zgłosi, wliczając w to zapowiedź obowiązkową, gdzie jest informacja, że jest to numer alarmowy 112, to jest niewiele ponad 12 sekund. Wystarczy 12 sekund na to, żeby połączenie trafiło do operatora i zaczęła się obsługa zgłoszenia alarmowego.
W trakcie kolejnych 2 minut operator zbiera pełne dane od dzwoniącego i jeśli jest to zgłoszenie zasadne – przekazuje do służb ratunkowych.
Jak powinno brzmieć poprawne zgłoszenie prezentują operatorzy – Bartosz Gonera i Rafał Sozański.
Operatorzy zaznaczają, że po przyjęciu zgłoszenia pozostają na linii z osobą dzwoniącą i instruują jak udzielić pierwszej pomocy. Robią to w sytuacji kiedy jest pewność, że życie osoby dzwoniącej nie będzie zagrożone.
Podkreślają też, że jeśli dzwoni się na numer 112, nie trzeba dzwonić na pozostałe numery alarmowe.
Warto też wiedzieć, że operatorzy w Centrum Powiadamiania Ratunkowego są przygotowani do radzenia sobie ze swoimi emocjami, z emocjami osób dzwoniących tak, aby mieć to opanowane w nawet w najbardziej stresowych sytuacjach. Są też przygotowani do tego, by pod presją czasu przyjąć zgłoszenie i jak najszybciej powiadomić służby.
fot. mat. pras.