Dolny Śląsk umacnia swoją pozycję infrastrukturalnego serca Polski. Naprawy po powodzi obejmą obszar automatyki, energetyki oraz dróg kolejowych. Za nami wizyta z udziałem przedstawicieli rządu, którzy opowiedzieli o szczegółach planowanej odbudowy.
Dolny Śląsk odwiedzili z wizytą Monika Wielichowska – Wicemarszałek Sejmu, Marcin Kierwiński – członek Rady Ministrów odpowiedzialny za działania na obszarach dotkniętych powodzią, Piotr Malepszak – Wiceminister Infrastruktury odpowiedzialny za kolej, a także Michał Jaros – Wiceminister Rozwoju i Technologii.
– Od miesięcy szykujemy się do odbudowy Ziemi Kłodzkiej. To długi proces – przyznaje wicemarszałek Sejmu, Monika Wielichowska.
Członek Rady Ministrów Marcin Kierwiński spotkał się z kolejarzami i mieszkańcami kotliny. Przypomniał podjęte przez rząd działania i konsultacje społeczne, które toczą się ws. zapory w Pilchowicach.
Dolnośląski Urząd Wojewódzki jest w stałym kontakcie z przedstawicielami jednostek samorządu terytorialnego, które mogą otrzymać konkretne środki finansowe na odbudowę, jak również skorzystać z pomocy socjalnej czy programu opieki w żłobkach.
Tłumaczy Wojewoda Dolnośląska, Anna Żabska.
Program „Odbudowa Plus” w kolei
W Kłodzku poinformowano, że rząd przeznaczył dotychczas blisko 100 mln złotych na odbudowę zniszczonej przez powódź infrastruktury kolejowej. Blisko 4 mld zł trafi na nowe inwestycje kolejowe na Dolnym Śląsku. – Dzięki strategicznym inwestycjom kolejowym tysiące mieszkańców zyskują dostęp do nowoczesnego i ekologicznego transportu, a sprawna kolej to najlepsza opcja na rozwój regionu – podkreśla Paweł Gancarz, Marszałek Województwa Dolnośląskiego.
W priorytetach rządu, władz Województwa oraz Polskich Linii Kolejowych jest odbudowa po powodzi połączenia z Kłodzka przez Lądek do Stronia Śląskiego, informuje Piotr Malepszak, wiceminister Infrastruktury odpowiedzialny za kolej.
Dzięki pracom prowadzonym w infrastrukturze kolejowej czas przejazdu pociągiem z Wrocławia do Kłodzka Głównego już skrócił się o 30 minut i obecnie wynosi niespełna godzinę, a do Kudowy-Zdroju można dojechać w niespełna 2 godziny – mówi Piotr Wyborski, prezes Polskich Linii Kolejowych S.A.
Połączenia na trasie realizują Koleje Dolnośląskie. Wiceprezes Wojciech Zdanowski zachęca mieszkańców regionu i odwiedzających, do podróżowania wiosną z KD.
Tylko w tej kadencji na budowę linii kolejowych na Dolnym Śląsku przeznaczono pół miliarda złotych, a inwestycje w nowy tabor to 700 milionów złotych. Przed nami m.in. uruchomienie połączenia kolejowego do Karpacza, które planowane jest na czerwiec.
Fot. DD Radio Rodzina