Sobota była dniem bardzo trudnym. Do godziny 20:30 Państwowa Straż Pożarna interweniowała 1583 razy. Mimo to, jak mówi wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń, to właśnie noc z soboty na niedzielę może przynieść najwięcej szkód.

Wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń przedstawił jak wyglądała sytuacja w sobotę do godz. 20:30.

Opady deszczu, zwłaszcza w górach, nie ustają. A nawet jeśli ustają, to po pewnym czasie powracają. Wojewoda zaznacza, że najtrudniejsze momenty nadejdą w nocy z soboty na niedzielę.
Wojewoda przedstawił jak rysowała się sytuacja w sobotę, do godz. 20:30 w liczbach.

Maciej Awiżeń poinformował też jak w sobotę, do godz. 20:30 wyglądała sytuacja z ewakuacją mieszkańców.

Na liście planowanej ewakuacji były też m. in. Bardo Śląskie, Mysłakowice, w Marciszów. Jednak, w tym momencie mieszkańcy Barda również się ewakuują ze swoich domów.

Wojewoda dolnośląski apeluje do mieszkańców Dolnego Śląska, by słuchać się poleceń wydawanych przez straż pożarną, policję, wojsko. Oni działają, by ratować wszystkich, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji.

Maciej Awiżeń prosi też, by jeśli padnie polecenie ewakuacji, od razu zastosować się do niego, a nie czekać na moment, w którym zawyją syreny. Wtedy może być już za późno.

Należy też pamiętać, by w zaistniałej sytuacji zachować spokój i stosować się do poleceń służb.