Ks. Aleksander Radecki: „Uciekanie od tematu śmierci byłoby czymś niepojętym”
7 marca 2024fot. Radio Rodzina
„Ars moriendi – ars vivendi. Podręcznik dobrej śmierci” to najnowsza, ponad 300-stronicowa publikacja ojca duchownego, ks. Aleksandra Radeckiego. Książki będą do nabycia w kiosku Katedry Wrocławskiej jako cegiełka na rozpoczynający się remont zabytkowych organów.
Wrocławski kapłan, spowiednik, ks. Aleksander Radecki wydał nową książkę. Jej tematem przewodnim jest dobra śmierć. – Postanowiono człowiekowi raz umrzeć, a potem sąd. Uciekanie od tej myśli byłoby naprawdę czymś niepojętym… Bo to nas nie minie. – mówi kapłan.
–Nad tą książką pracowałem rok. Chciałem ją już dawno napisać. Trzy wydarzenia sprawiły, że przestała to być dla mnie teoria. Najpierw z czerwcu ubiegłego roku zmarła mama, w październiku zmarł brat, a w grudniu pochowaliśmy szwagra. – przyznaje autor z własnego doświadczenia.
–Jeśli idzie o tytuł książki, to dosyć długo się zastanawiałem, jak to zrobić. Ostatecznie nawiązuję do klasyki, ars moriendi, ars vivendi, podręczników dobrej śmierci. Kiedyś to była lektura obowiązkowa. To była wiedza, którą mieli nawet najprostsi ludzie. – dodaje ks. Radecki.
-Uświadomiłem sobie, że współcześni ludzie tej wiedzy nie mają. Z dwóch powodów: dlatego że na pogrzeby nie zabiera się dzieci, a po drugie zleciliśmy te wszystkie zajęcia związane z pogrzebami, zakładom pogrzebowym. Ludzie nie wiedzą, jak zachowywać się wobec osób chorych i umierających, a z drugiej strony jak przyjdą potem na cmentarz, to nie bardzo wiedzą, na czym ich rola miałaby polegać. – zaznacza ojciec Radecki.
Jak przygotować się na odejście siebie lub bliskich? Jak zachowywać się wobec osób chorych i umierających? Czy śmierć może być dobra? O tym w rozmowie z ks. Aleksandrem Radeckim oraz ks. Pawłem Cembrowiczem.
Posłuchaj:
Cz. 1.
Cz. 2.
Cz. 3.
Cz. 4.